Oto pomysły z czym zjeść naleśniki:
1. Tak jak pisałam wyżej, standardowo na słodko czyli: z dżemem, ze śmietaną, białym serem, z bananem i nutellą, świeżymi owocami (+ bita śmietana), oblane miodem.
2. Naleśnikowe sushi: smarujesz naleśnika serkiem do kanapek, kładziesz na to (z jednej strony) trochę sałaty, wędzonego łososia, a na koniec posypujesz solą i pieprzem. Zwijasz w rulonik i kroisz jak sushi. Smakuje genialnie, wygląda ładnie i jest super pomysłem na przekąskę, gdy masz mieć gości. Koszt też nie jest wysoki, w końcu nie pakujesz tam nie wiadomo ile produktów- nie zwiniesz tego, gdy przesadzisz.
3. Naleśniki pieczone w piekarniku: na 1/4 części naleśnika kładziesz plaster wędliny, jakieś warzywo (np. ogórek, pomidor), cienko pokrojoną cebulkę (ewentualnie możesz podsmażyć ją np. z pieczarkami), na koniec kładziesz plaster sera. Gotowe naleśniki składasz w trójkąty i wrzucasz do piekarnika, aż ser się roztopi.
4. Kebab: bierzesz wszystkie składniki jakie znasz z kebabów i układasz na środku naleśnika, zalewasz to dowolnym sosem (np. jogurt grecki, majonez, czosnek, sól i pieprz), a następnie składasz. Najpierw dół mniej więcej do połowy naleśnika, potem lewa i prawa strona. Owijasz gotowy produkt folią aluminiową (inaczej może się rozpaść) i wrzucasz do piekarnika.
5. A teraz coś dla dziwnych smakoszy: pokrojony w paski naleśnik dodajesz do rosołu zamiast makaronu. Dla mnie smakuje wyśmienicie. To jest też dobra opcja dla osób, które nie lubią flaków we flakach, a jednak jedzą "wodę" z tej zupy.
Niby taki prosty naleśnik, a tyle możliwości. Może ktoś ma jakieś swoje tajne przepisy?
Ja korzystałam z TEGO przepisu, jeśli chodzi o samo ciasto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz