Niedawno dostałam wiadomość, że konkurs składa się z trzech etapów. W ostatnim etapie trzeba odpowiedzieć na pytanie "Jak aktywność fizyczna zmieniła moje życie?" oraz należy wrzucić odpowiedź w formie filmiku na Instagram. Niestety aplikacja ta, ma tylko minutowe nagrania, a dla mnie to był nie lada wyczyn, aby w ciągu 59 sekund pokazać, że aktywność fizyczna to całe moje życie (albo 20 z 27 lat mojego życia). Bez ruchu jestem jedną wielką, zemdloną (od nadmiaru podjadania) kluchą. Dlatego kocham się męczyć z powodu ruchu i aktywności.
Ale ja nie o tym.
Kosmetyki od adidas Climacool Performance in Motion dostałam ok 2 miesięce temu, teraz jestem gotowa napisać recenzję (przynajmniej z kolekcji damskiej).
Dlaczego polubiłam żel pod prysznic adidas Climacool Performance in Motion?
- Na początku urzekło mnie to, jak niewiele potrzeba żelu, aby umyć całe ciało, pieni się doskonale.
- Ma fajną konsystencję (nie jest wodnisty, ani "kluchowaty") i miło rozprowadza się po ciele. Wystarcza na długo.
- Ładnie pachnie.
A jak działa antyperspirant?
- 24h ochrona, to wcale nie bajka, to fakt. Zdarzyło mi się być w podróży, gdzie przez kilkanaście godzin żyłam bez prysznica. Aż do kąpieli wyczuwałam na skórze antyperspirant.
- Zero potu.
- Ma bardzo delikatny i przyjemny zapach.
- Nie wiem ile osób na uczucie sklejonych pach po antyperspirancie, ale w tym przypadku nie ma takiego problemu, po zastosowaniu kosmetyku adidas pachy są gładkie.
Męskich kosmetyków nie testowałam, dostał je mój luby.
Na pytanie jak podobają mu się kosmetyki z serii adidas Climacool odpowiedział, że są fajne. Męczyłam go jeszcze trochę i dowiedziałam się, że podobał mu się zapach. Tak więc stwierdzam (wierzcie mi) opinia wypadła mocno pozytywnie.
Ciesze się, że mogłam przetestować kosmetyki adidas Climacool (polecam z całego serca) i że zostałam jedną ze 100 ambasadorek.
#adidasclimacool
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz