niedziela, 7 stycznia 2018

Dlaczego jesteś nieszczęśliwy?

Wszędzie słyszymy ostatnio o szczęściu, co trzeba zrobić, jak je znaleźć, co da Ci szczęście. Jest mnóstwo coachów ukierunkowanych na ten temat, poradników, stron i całych książek.

Niby wszystko wiesz, słyszałeś już nie jedno, ale większość rzeczy Ciebie nie dotyczy, bo albo czytasz je bezmyślnie, albo nie myślisz w tym wymiarze o sobie tylko o obcych ludziach.

Często też nie zdajemy sobie sprawy, że uzależniamy poczucie szczęścia od innych osób i rzeczy. Wierzymy, że jeśli druga połówka będzie dla nas lepsza, to my będziemy szczęśliwsi. Składamy winę na szefa, gdybyśmy mieli inną pracę, to wszystko zaczęło by się układać. Zostać podróżnikiem, to wszystko do czego dążę, ale nie mogę tego zrobić bo zobowiązania.

TO WSZYSTKO JEST FIKCJĄ.

Jeśli nie jesteś szczęśliwy sam ze sobą, zmiana drugiej połówki nic nie da. To samo dotyczy pracy, znalezienie nowej nie gwarantuje poczucia "lepszości". Jak sprzedaż wszystko i zaczniesz podróżować, może się okazać, że jednak to nie jest życie dla ciebie.
Dążenie do uczucia szczęścia dzieje się małymi kroczkami.

Od czego trzeba zacząć?


Najpierw trzeba uświadomić sobie, czy ten problem nas dotyczy. Jesteś szczęśliwy? Nie musisz czytać dalej.
Jesteś nieszczęśliwy? Trzeba to zmienić.

Przygotuj sobie kartkę lub notes i długopis, a następnie zapisz dużymi literami to pytanie:

1. Co sprawia, że jestem nieszczęśliwy?

Tu następuje najgłębsza analiza siebie, aspektów jest wiele, może to finanse, druga połówka, praca, brak aktywności, znajomych, wsparcia, brak celów i marzeń lub niemożliwość ich spełnienia.
Spisz wszystko, nawet rzeczy, które wydają się pierdołami.

2. Co by sprawiło, że mógłbym być szczęśliwy?

Tu należy spisać wszystkie rzeczy, które mogłyby poprawić Twój stan. Dla jednych, to własny biznes i miliony na koncie, dla innych dom i rodzina, a dla jeszcze innych rzeczy materialne: samochód, telefon itd.

Spisując tą listę nie miej ograniczeń, przemyśl ją porządnie. Podobno, gdy spojrzysz na coś, co zapiszesz, Twój mózg jest gotowy do realizacji, tak jakby "kości zostały rzucone". Nie krępuj się, możesz dołożyć do tego upieczenie nowego ciasta, zakupy w Victoria Secret, albo wizyta w strzelnicy.

3. Co trzeba zrobić, by do szczęścia doprowadzić?

To jest najcięższa rubryka. Wszystko małymi kroczkami. 
Musisz zapisać małą namiastkę tego, co masz w punkcie nr 2. Cele muszą być realne. Przykłady:

Jeśli jesteś nieszczęśliwy, Twoim szczęściem był by własny biznes, to zapisanie w punkcie nr 3 "otworzenie biznesu" ABSOLUTNIE NIC nie da. Tu musisz wpisać jakiś pierwszy krok: zrobienie biznesplanu. Jest to osiągalne i mało odległe, bo jak się postarasz, to w ciągu tygodnia wszystko ogarniesz i możesz działać dalej.

Jeśli chcesz być podróżnikiem, wpisanie, że zaczniesz podróżować z plecakiem po świecie jest tak realne, jak odziedziczenie spadku od obcego człowieka. Musisz zapisać coś mniej drastycznego np. zarezerwowanie wycieczki na tydzień do egzotycznego miejsca. Prawda, że jest osiągalne?

Znalezienie faceta/kobiety i założenie rodziny, to bardzo duży problem. Osiągalny, gdy zaczniesz wychodzić do klubów, na siłownię, do kina, restauracji, pobiegasz po parku, zarejestrujesz się na portalu randkowym. W tym punkcie zapisz wszystkie miejsca, gdzie możesz chodzić by kogoś spotkać.

Patrząc na listę rzeczy do zrobienie z punktu nr 3, łatwiej jest działać i doprowadzić się do szczęścia, bo nikt inny jak Ty sam Cię nie uszczęśliwi. Szczęście zależy od ciebie, nie od otoczenia. Mając coś realnego przed nosem, jesteś w stanie to osiągnąć, w końcu jesteś człowiekiem.

2 komentarze:

  1. Szczęście to stan umysłu i od nas samych zależy czy jesteśmy szczęśliwi czy też nie. Wiele osób nie czuje się szczęśliwymi, bo wciąż podąża za mrzonkami takimi jak pieniądze, zaszczyty czy sława a nie docenia tego co już ma np. rodziny, domu, sprawności fizycznej. Myślę, że jeśli skupilibyśmy się bardziej na docenianiu tego co mamy, to bylibyśmy szczęśliwsi.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://domnaetacie.blogspot.com

    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w tym momencie świat wpaja nam szczęście w postaci konsumpcjonizmu, do tego dążymy. Nikt nie myśli o tym ile szczęścia może nam dać coś tak przyziemnego jak jedzenie, spanie, kąpiel w pianie czy nowa książka.

      Usuń