wtorek, 15 listopada 2016

Myślisz, że to ćwiczenie pomoże wyrzeźbić brzuch? Wątpliwe.

Większość kobiet marzy o idealnej sylwetce, albo chociaż perfekcyjnej pupie, brzuchu oraz gładkich, szczupłych udach. Dziś skupię się raczej na najbardziej problematycznej strefie: brzuch.

Jest wiele różnych legend jak go ćwiczyć, co jest dobre, a co fatalne, aby był wyrzeźbiony. A mięśnie brzucha są bardzo oporne, szczególnie jeśli nie dba się o zdrowe odżywianie. 

Zacznijmy może od tego, że ostatnio wiele osób i stron internetowym myli pojęcia "dolne partie brzucha" z "dolne mięśnie brzucha". Jeśli nie widzisz różnicy, to muszę Ci powiedzieć, że nie istnieją dolne mięśnie brzucha. Jest mięsień prosty (brzucha), który ciągnie się mniej więcej od mostka do kości łonowej i jeśli chcesz go wyrzeźbić, musisz pracować nad nim całym. Oczywiście jest kilka innych mięśni, lecz ten jest największy/najważniejszy.

A teraz powiem Ci jakie ćwiczenia prawdopodobnie robisz z myślą o brzuchu, ćwicząc inną partię.
Jest ćwiczenie w zwisie, gdzie robi się wymachy prostych nóg w górę. Są też na siłowniach maszyny na których podpierasz się na łokciach i robisz ten sam ruch. Wiele osób ćwiczy w domu np. w leżeniu na plecach unoszą proste nogi w górę, wykonują nożyce, poziome lub pionowe i wiele innych podobnych ćwiczeń.
Wiesz na co działają najbardziej te wszystkie treningi?
Na mięsień biodrowo-lędźwiowy, o ten.

Kilka lat temu już słyszałam tą nowinę. Pewien wykładowca na studiach chciał nas uświadomić lecz większość dziewczyn jednak nie dała się przekonać, stwierdziły że te ćwiczenia działają na brzuch, koniec tematu.
Prowadzący zawzięcie nam tłumaczył że owszem, ale jako wspomagacz, bo tak naprawdę trenujemy mięsień biodrowo- lędźwiowy, na brzuch jest mnóstwo innych ćwiczeń.

Tydzień temu będąc na pewnym kursie "dowiedziałam się" o tym wszystkim jeszcze raz i stwierdziłam, że może czas podać informację dalej.
Nie zrażaj się jednak do wymachów prostych nóg, ponieważ mięsień biodrowo-lędźwiowy jest bardzo ważny w utrzymaniu prawidłowej postawy i zapobieganiu bólów pleców (w części lędźwiowej).

Kolejny bardzo ciekawy przykład, to "robienie boczków". Trzeba pamiętać o tym, że nie można spalić tłuszczu np. tylko z brzucha, jeśli ćwiczysz to pozbywasz się tkanki tłuszczowej z całego ciała równomiernie. 
Ćwiczenia które mają spalić boczki, tak naprawdę nie zrobią tego tylko w tym jednym miejscu. Mało tego, gdy ćwiczysz jakiś mięsień- on rośnie, dlatego gdy używasz dużych ciężarów do skrętów tułowia z obciążeniem, "russian twist", skłonów tułowia w bok z hantlami itd., Twoje boczki będą bardziej umięśnione, czyli większe! Oczywiście nie mówię tu o lekkich ciężarach i robionych tylko od czasu do czasu, ale lepiej mieć to na uwadze, gdy ktoś ćwiczy od kilku miesięcy, a nie widać efektów.

Wiedza zdobyta, a teraz czas sprawdzić czy to prawda, najważniejsze, żeby być aktywnym fizycznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz